Farby na poddasze
Prace w całym domu nabierają tempa co bardzo nas cieszy .
Zauważyliśmy ostatnio dziwną prawidłowość - czym bliżej zamieszkania tym więcej pieniędzy potrzeba na różnego rodzaju bardziej potrzebne i mniej potrzebne rzeczy, a których nie braliśmy tak bardzo pod uwagę przy kalkulowaniu budowy, ale cóż "płać i płacz".
Panowie dokańczają właśnie malowanie sufitów na biało i od jutra malują kolory na poddaszu. Na początku zdecydowani byliśmy na farby Tikkurila z mieszalnika, ale jak nas podsumowano to ........ hmmm kupiliśmy troszkę tańsze - gotowe z Beckersa.
Pokój jednego syna będzie w kolorze szarym Stone Grey z elementami żółtymi Yellow lotus.
Pokój drugiego w kolorach żółty Yellow lotus z fioletem Royal Purple.
Jutro po pracy zobaczę efekt pracy - mam wielką nadzieję że będzie ok.
W międzyczasie panowie od glazury kończą swoje dzieła - łazienka na dole jest już nawet zafugowana i zakończony garaż.
Przy sprzyjającej widoczności postaram się zrobic fotki.