Cegła w salonie
W tym tygodniu zakończyliśmy wiele prac. Pożegnaliśmy się w pozytywnym tego słowa znaczeniu z ekipą, która od października zajmowała się poddaszem oraz drobnymi pracami typu "a może Pan mi jeszcze tutaj coś..." "a mógłby Pan tutaj..." . Subiektywnie rzecz biorąc jesteśmy usatysfakcjonowani z ich efektów pracy - góra czeka tylko na meble i ich użytkowników.
W łazience na poddaszu jeszcze tylko trzeba zamontować kabinę, umywalkę i też finisz. Ach i jeszcze drzwi .... koniecznie muszą być białe, takie proste bez żlobień - nadające się pod naklejki - budki telefoniczne. Właśnie w tym celu wybieramy się jutro do stolicy może kupimy od ręki, w innym przypadku pozostaje czekać.
Zejdźmy teraz na dół. Pierwsze kondygnacja będzie cała nasza, znaczy się znacznie mniej kolorowa niż góra. Zostały ułożone cegiełki w salonie, nałożona struktura w salonie, wiatrołapie i korytarzach oraz pomalowana kuchnia.
Oto etapy prac. Przepraszam za bałagan, ale ...................
Salon przed ciegiełką:
Salon z częściowo ułożoną cegiełką.
Widok na schody tymczasowe - "nowe" się produkują
Ściana przyschodowa z bliska.
I widok z góry.
Cegła obecnie jest już zafugowana, jej motyw zostanie powtórzony w wiatrołapie - pomiędzy drzwiami do garażu i łazienki oraz na kominku.
Kominek jeszcze bez cegiełki.
Wczoraj Panowie położyli strukturę w salonie - efekt hmmmm nie mam do końca zdania - poczekamy jak trochę to wszystko przeschnie.